Autor |
Wiadomość |
Dejna |
Wysłany: Wto 13:20, 07 Sie 2007 Temat postu: |
|
Dyrektor firmy potrzebował nowego pracownika. Dał ogłoszenie do pracy, jego ludzie przeegzaminowali wcześniej kandydatów ... aż zostało ich w końcu 4-rech najlepszych. Aby rzeczywiście wybrać najlepszego dyrektor postanowił przeegzaminować ich osobiście. Wezwał więc ich do swojego gabinetu i posadził obok siebie. 1-wszego z nich spytał:
- Co według pana jest najszybsze na świecie?
Facet pomyślał chwilę i mówi:
- To myśl. Wpada do głowy, nic jej nie poprzedza po prostu jest.
- Świetnie - komentuje naprawdę zadowolony z odpowiedzi dyrektor. Zwraca się do 2-giego z tym samym pytaniem.
- Mrugnięcie - odpowiada kandydat - mruga się okiem cały czas a nawet tego nie zauważamy.
- Bardzo dobrze - mówi dyrektor i pyta 3-go. Ten miał więcej czasu więc starannie przygotował dpowiedź:
- No więc w domu mojego ojca jak wyjdzie się na zewnątrz budynku to jest tam taki mur. Jest na nim przycisk jak się go wciśnie to momentalnie zapala się światło na całej posesji. Nie ma nic szybszego niż włączenie światła.
- Doskonale! A pan? - pyta 4-tego kandydata.
- Według mnie najszybsza jest sraczka.
- Co?! - pyta zdziwiony dyrektor.
- Spokojnie, już wyjaśniam. Widzi pan przedwczoraj źle się poczułem i pobiegłem do kibla. Ale zanim zdążyłem pomyśleć, mrugnąć czy włączyć światło zesrałem się w gacie. |
|
|
Dejna |
Wysłany: Wto 13:20, 07 Sie 2007 Temat postu: |
|
Dzwoni gość do pracy:
- Szefie nie mogę dziś przyjść do roboty... jestem tak skacowany, że i tak
nie będę mógł pracować, więc chyba wezmę zwolnienie lekarskie.
Szef na to:
- No co ty, na kaca jest super sposób. Ja zawsze jak mam kaca to proszę moją
żonę żeby zrobiła mi laskę i potem czuję się doskonale. Powinieneś to
wypróbować.
- Hmm. OK spróbuję.
Po godzinie pracownik przychodzi na swoje stanowisko w pełni sił.
Szef podchodzi i zagaduje:
- I co, jak działa mój sposób ?
- Doskonale, a w ogóle to fajną ma szef chałupę. |
|
|
Dejna |
Wysłany: Wto 13:19, 07 Sie 2007 Temat postu: |
|
Są 4 rodzaje szefów: szef-pedał, szef-niepedał, szef-superpedał
i szef-superpedał-arcymagik.
Szef-pedał mówi:
- Ja Pana zaraz wypieprzę!
Szef-niepedał:
- Nie będę się z Panem pieprzył!
Szef-superpedał:
- Ja was wszystkich wypieprzę!
Szef-superpedał-arcymagik:
- Jak ja was wszystkich wypieprzę, to nawet nie będziecie wiedzieli, kiedy!!! |
|
|
Dejna |
Wysłany: Wto 13:19, 07 Sie 2007 Temat postu: |
|
Szef przyjmuje nowego pracownika:
- W naszym zakładzie obowiązują dwie zasady. Pierwsza to czystość. Czy wytarł Pan buty
przed wejściem do gabinetu?
- Oczywiście.
- Druga to prawdomówność. Przed moimi drzwiami nie ma wycieraczki. |
|
|
Dejna |
Wysłany: Wto 13:19, 07 Sie 2007 Temat postu: |
|
Mąż rano patrzy w lustro i mówi do zony
- Co sobie pomyślałaś wczoraj jak przyszedłem pijany do domu z tym sińcem?
- Jak przyszedłeś to go wcale nie miałeś! |
|
|
Dejna |
Wysłany: Wto 13:18, 07 Sie 2007 Temat postu: |
|
Stoi sobie pijaczyna pod ścianą kasy biletowej PKP. Podchodzi do kasy student i mówi:
- Połówkę do Radomia
A pijaczek na to:
- A ja ćwiartkę na miejscu. |
|
|
Dejna |
Wysłany: Wto 13:18, 07 Sie 2007 Temat postu: |
|
Pijak leży da podłodze ma kaca ledwo nawet otworzył oczy, nagle za mgły zobaczy swojego psa wpatrującego mu się w oczy:
Pijak : Ooooo Ares prrrr dobrze ze jesteś........ huuuu(chuhnął) szukaj |
|
|
Dejna |
Wysłany: Wto 13:18, 07 Sie 2007 Temat postu: |
|
Konferencja właścicieli browarów, a po jej skończeniu wspomniani szefowie wybieraja sie do baru.
Szef browaru Okocim podchodzi i mówi: proszę najlepsze piwo świata - oczywiście Okocim.
Kolejny szef zamawia: poproszę najlepsze polskie piwo- Warka Strong (i nie ma mocnych...)
Kolej na szefa Lecha, zamawia: Lej pan najlepsze piwo- Lecha oczywiscie...
Na koniec podchodzi szef Zywca: poprosze Colę..
Barman jest troche zdziwiony, ale podaje colę. Pozostali szefowie patrzą jednak na tego z Żywca i pytają? Dlaczego wziąłeś cole?
Skoro wy nie pijecie piwa i ja nie będe. |
|
|
Dejna |
Wysłany: Wto 13:17, 07 Sie 2007 Temat postu: |
|
Blondynka wraca z pracy. Czeka na nią mąż z kolacją
Blondynka pyta się:
- co to za okazja.
a mąż na to:
- teściowa umarła |
|
|
Dejna |
Wysłany: Wto 13:17, 07 Sie 2007 Temat postu: |
|
Jasiu biegnie do taty i mówi
-tatusiu znalazłem babcie.
-Jasiu tyle razy ci mówiłem żebyś nie kopał dołków w ogródku!!! |
|
|
Dejna |
Wysłany: Wto 13:16, 07 Sie 2007 Temat postu: |
|
Idzie facet i całuje wszystkie nadjeżdżające tramwaje. Policjant pyta "czemu pan całuje tramwaje ?!" a on odpowiada " bo wczoraj jeden przejechał mi teściową i zapomniałem, który..." |
|
|
Dejna |
Wysłany: Wto 13:16, 07 Sie 2007 Temat postu: |
|
Czym sie różni teściowa od radia że radio można wyłączyć |
|
|
Dejna |
Wysłany: Wto 13:16, 07 Sie 2007 Temat postu: |
|
Do sklepu wbiega facet i pyta: - Czy jest cukier w kostkach? - Nie ma. - A jakaś inna, tańsza wersja bombonierki dla teściowej? |
|
|
Dejna |
Wysłany: Wto 13:16, 07 Sie 2007 Temat postu: |
|
Przychychodzi zięć do teściowej i pyta
- Słyszałem mamo że szukasz pracy.
teściowa: - tak synu
zięć: - Wyczytałem w gazecie że szukają straszydła w wesołym miasteczku. |
|
|
Dejna |
Wysłany: Wto 13:15, 07 Sie 2007 Temat postu: |
|
Matka mówi do córek:
- Oj, oj coś mi się wydaje, że macie złych mężów! Chyba ich sprawdzę.
- Dobrze mamusiu! - odpowiedziały córki.
Teściowa idzie do pierwszego zięcia,
wchodzi do studni i krzyczy:
- RATUNKU! NA POMOC! TOPIE SIĘ!
Zięć przybiega, ratuje teściową, a ona mówi: - Dostaniesz nagrodę!
Nazajutrz zięć patrzy, a tam FIAT 126p z tabliczką na której jest napisane:
- Kochanemu zięciowi - Teściowa!
Idzie do drugiego wchodzi do studni i krzyczy:
- RATUNKU! NA POMOC! TOPIE SIĘ!
Zięć przybiega, ratuje teściową, a ona mówi:
- Dostaniesz nagrodę!
Nazajutrz zięć patrzy, a tam także FIAT 126p z tabliczką na której jest napisane:
- Kochanemu zięciowi - Teściowa!
Teściowa pewna siebie idzie do trzeciego wchodzi do studni i krzyczy:
- RATUNKU! NA POMOC! TOPIE SIĘ!
Jednak zięć, zamiast pomóc, krzyczy:
- To się top!
Nazajutrz zięć patrzy, a tam
nowiutki MERCEDES najnowszej klasy z wszystkimi bajerami i tabliczką
-KOCHANEMU ZIĘCIOWI - TEŚĆ! |
|
|